stiglitz

O mnie

Płeć:
Mężczyzna
Wiek:
48 lat
Znak zodiaku:
Waga
Stan:
rozwiedziony
Wykształcenie:
podstawowe
Lokalizacja:
United Kingdom, England, Greater London, City of Westminster, Regent's Park, London

Wygląd & charakter

Stosunek do palenia:
nie palę
Alkohol:
kocham pić
Języki, w których mogę się porozumiewać:
hebrajski, arabski
Czego szukasz?:
przyjaźni, zabawy
Moja religia to:
inna

O mnie

Jestem z Marsa, szukam Marsanki... Snickersanka też będzie brana. Pod uwagę. Nie posiadam tatuaży, kolczyków, mięśnia piwnego. Wysoki, raczej szczupły, dobrego zdrowia (wiele lat bez jakiejkolwiek wizyty u znachora), choć dieta niespecjalnie zdrowa, aczkolwiek kuchnia preferowana to własna domowa. Uzębienie kompletne :), niestety początki siwizny, ale to przez stresy. Mam pracę, ale za to nie mam zdjęcia. No chyba, że komunijne. Wciąż marzą mi się podróże, i to raczej te bliskie, tzn. Europa. Update: Islandia zdobyta! To już coś, zawsze jakiś początek :-) Znów, po latach, marzy mi się motor :) Konsoli do gier niestety nie posiadam. Nie palę, nie piję kawy, a na piwo mam ochotę średnio dwa razy do roku, w największe upały :) Bardzo lubię seks, choć żaden tam ogier ze mnie. Nie gryzę, nie kopię, nie zabieram kołdry. Więcej grzechów nie pamiętam, choć żadnego nie żałuję :P
Wady też mam. Np. owady. Szerszenie będą w sam raz. :-P

Szukam

Bez opłaty nie ma szukania :)
Opłata będzie, jak tylko uzbieram z kieszonkowego :)
Konta tzw. Premium, nie posiadam, choć w HSBC mi takowe niedawno proponowali. Chyba byłem pierwszą osobą w ich długiej historii, która im odmówiła :-). Bo ja ogólnie to nie ufam bankierom. I pośrednikom nieruchomości. I jeszcze politykom. I czasami, ale tylko czasami, w sumie to bardzo rzadko, nie ufam samemu sobie :-D Czy Tobie też się tak zdarza?

Moje Zainteresowania

Z zainteresowaniem przyglądam się światu... A jako, iż żyć nam przyszło w ciekawych czasach, to i jest na czym uwagę swą skupić. Poza tym zainteresowania bardzo różne, kwadratowe i podłużne, z naciskiem na różne.
Oczywiście film; czy to kino (ostatnio "Wołyń" w PL, a "Dunkirk" tutaj), czy starsze tytuły na dvd. Szeroko pojęte moto, choć nie przekłada się to na częste zmiany auta, bo kocham swojego forda :-P. Muzyka, to różnie, bo w sumie radio dostarcza taką różnorodność, że nie sposób się znudzić. Ale pudełko swoich ulubionych płytek wciąż mam, a w nim on, RW, i ona, LDR. Jakiejś jednej, dominującej pasji nie mam. Kiedyś, za łebka, zbierałem znaczki pocztowe i plakaty z gołymi babami. Obie pasje zostały jednak zawieszone na czas bliżej nieokreślony :)
Ostatnio myślę nad udziałem w locie na Marsa, czyli tam skąd pochodzę. Ot, taki powrót w rodzinne strony :)