United Kingdom, England, Cheshire, Warrington, Stockton Heath
O mnie:
Postaram się trzymać faktów. Znalazłam sie na Wyspie 1,5 roku temu w wyniku dość nieoczekiwanego zbiegu okoliczności różnych. Był to dla mnie, podobnie pewnie jak dla większości z was, czas trudny. A najtrudniejsze jest chyba poczucie bycia wyrwanym z poprzedniego życia utrata przyjaciół i znajomych. Wychowuje 11letniego fana piłki nożnej - bardzo fajnego przyjaznego i madrego dzieciaka. On jest zdecydowanie 'w pakiecie". Praktykuje buddyzm Nichirena Daishonina i wierze, że kazdy człowiek ma potencjał, żeby być w pełni szczęsliwym w tym życiu. Kocham wygrzewac sie w słońcu i bardzo i go tu brakuje, zwłaszcza o tej porze roku. Kocham tez morze i marzę po cichu, ze kiedyś, jakimś cudem będę nad nim mieszkała - juz w sumie jestem blisko:-) Lubie kawiarnie, małe przyjemne rytuały, grać w karty i inne gry towarzyskie, ogladac seriale, zwiedzać, słuchać i gadac. Bardzo bym chciała poznac do tego wszystkiego towarzysza. Aaa, wino też lubie, ale nie fanatycznie.
Większość z nas musi pracowac i ma wiele rzeczy pod tytułem musze to, musze tamto. Ale jest jeszcze trochę miejsca na chce / lubie. No i ja właśnie szukam drugiej osoby, z poczuciem humoru, z która bede mogla ten obszar chcę / lubię zagospodarować. Kogoś, kto miałby ochote w wolnym czasie poznać te piekną wyspę, na której przyszło nam mieszkać, kogoś kto lubi ludzi i nie złorzeczy, kogoś, komu sie chce szukać, kto jest jeszcze ciekawy. Z tego, co widzę, to wielkie oczarowania i namiętności prędzej czy później mijają. Udaje się przetrwać szcześliwie, nie z przymusu typu wspólny kredyt, tym, którym udało się w międzyczasie naprawdę polubić, którzy nadal lubią spedzać ze sobą czas, nawet nie robiąc nic, którzy wciąż mają ochote sobie opowiadać rożne rzeczy. To natomiast wydaje mi sie trudne bez wspólnego poczucia humoru. I tu wracam do poczatku: szukam człowieka z poczuciem humoru i dystansem.